Bez makijażu cz.10 – Jagoda Wasiak: „Chcę grać z orzełkiem na piersi!”

Dziś w kolejnym odcinku naszego cyklu rozmawiamy z grającą na pozycji środkowego pomocnika reprezentantką kadry Śląska U16. Podczas gry wyróżnia się spokojem i opanowaniem, jednak prywatnie – co mogą potwierdzić jej znajomi – różnie z tym bywa 🙂 Poznajcie Jagodę Wasiak „bez makijażu”!

 

Piłka rekreacyjnie, czy na poważnie?

Od zawsze na poważnie 🙂

Gra z orzełkiem na piersi to…?

To mój cel i marzenie…

Plany po zakończeniu szkoły?

Czas pokaże. Przede mną jeszcze sporo nauki, ale myślę o AWF.

Najlepszy rozegrany mecz?

Nie do mnie należy ocena. W każdym meczu staram się zagrać najlepiej jak potrafię, ale każdy ma lepsze i gorsze dni.

Najlepsza zawodniczka z jaką miałam okazję zagrać to…?

Ewelina Kamczyk.

Piłkarski idol?

Xavi Hernandez.

Ulubiona aktorka/aktor?

Nie mam ulubionego aktora ani aktorki, ale jeśli już mam wybierać, to Kamila Baar.

Ostatnio słuchana piosenka?

Baobab – „Obiecuję”

Najpiękniejsze miejsce, w którym byłam, to…?

Zdecydowanie Monako.

Wieczór przy książce, czy szaleństwo na baletach?

Ani książka, ani balety 😀 Wolę wyjść ze znajomymi pograć w piłkę.

Największa zaleta?

Pracowitość.

Coca-Cola czy Pepsi?

Świeży sok z jabłek.

Największe marzenie?

Każdy z nas ma takie marzenie, o którym nigdy nikomu nie powie i ja też takie mam.

Najbardziej znienawidzona ludzka cecha?

Fałszywość.

Najprzystojniejszy facet na świecie?

Wysoki i wysportowany, który używa swojego mózgu.

Share This