Bez makijażu cz. 12 – Laura Płoskonka: „Piłka uczy kontroli nad swoimi emocjami”

W dzisiejszym odcinku „Bez makijażu” rozmawiamy ze stoperką pierwszego zespołu Polonii. Mimo, iż jest najmłodsza z podstawowej czwórki obrończyń, wcale nie odstaje umiejętnościami od starszych koleżanek. Typowa zawodniczka od brudnej roboty: odbiory, wślizgi i – kiedy trzeba – faule. Poznajcie Laurę Płoskonkę!

 

Dlaczego piłka nożna?

W zasadzie, to ciężko powiedzieć. Próbowałam wcześniej tańca i karate, ale nie wciągnęło mnie to. Piłka jest o tyle wyjątkowa, że oprócz rozwoju swoich umiejętności, możemy nauczyć się kontroli nad własnymi emocjami, co przydaje się w życiu. Może dlatego gram w piłkę, a nie jestem tancerką…

Największe marzenie?

Chciałabym zagrać w drużynie Arsenal Ladies F.C. Trening i gra w tej drużynie byłyby niezapomnianym doświadczeniem oraz okazją do porównania się z najlepszymi.

Plany na przyszłość?

Chciałabym pójść w kierunku pracy z dziećmi – albo leczenie rehabilitacyjne, albo treningi piłkarskie.

Twoja ksywka?

„Lala”.

Kim chciałaś zostać w wieku 7 lat?

Przedszkolanką. Nie wiem dlaczego, dzieci nie uzasadniają.

Gra z orzełkiem na piersi to…?

Zaszczyt. Ogromny zaszczyt i duma.

Piłkarski idol?

Per Mertesacker. Podziwiam go za poświęcenie i serce wkładane w grę.

Najlepsza zawodniczka, z którą miałam okazję zagrać to…?

Klaudia Kubaszek. Naprawdę imponuje mi swoją grą. Pracuje na całej długości boiska i ma ogromne możliwości techniczne.

Mecz, po którym chciałabym zapaść się pod ziemię, to…?

Zdecydowanie listopadowy mecz z SWD Wodzisław Śląski. Przegrałyśmy 4-5 i żadna bramka dla rywalek nie powinna wpaść.

Owsianka z Anią Lewandowską, czy wypad na pizzę?

Staram się, by moje życie było jak najbardziej zdrowe, jednak – i tu dużo osób mnie zrozumie – różnie z tym wychodzi <śmiech>

Ulubiony  zespół/wykonawca muzyczny?

Adam Ostrowski – O.S.T.R.

Adidas czy Nike?

Jeżeli chodzi o buty, to atrakcyjniejsze wizualnie są „najki”, jednak Adidasy są solidniejsze. Co do innych ubrań, to nie widzę większej różnicy.

Ostatnio obejrzany film?

„Skok przez płot”.

Wieczór na baletach czy z książką w łóżku?

Szczerze, to najbardziej odpowiada mi spędzenie wieczoru w małym gronie z przyjaciółmi, z dala od imprezowych miejsc.

Gdzie na wymarzone wakacje?

Karaiby – woda błękitna, piasek gorący, czego chcieć więcej? 🙂

Share This