Zapraszamy na kolejną część „Bez makijażu”! W nim rozmawiamy z Julią Patolą – bramkarką naszej drużyny. Czym się interesuje, kto jest jej idolem? Zachęcamy do lektury!
Dlaczego piłka nożna?
Gdy byłam mała, to oglądałam z bratem mecze Manchesteru United. Później on zaczął grać w piłkę, więc ćwiczyłam z nim na podwórku – ja stałam na bramce, a on mi strzelał. Jakiś rok temu zobaczyłam w Internecie stronę Polonii Tychy i od razu wiedziałam, że to coś dla mnie. Piłka nożna towarzyszyła mi od małego i mam nadzieję, że tak zostanie.
Życiowy sukces?
Moim życiowym sukcesem jest możliwość grania w najlepszym kobiecym klubie – KKS Polonii Tychy.
Największa zaleta i wada?
Moją największą zaletą jest dążenie do wyznaczonych sobie celów, a wadą zbyt duże zaufanie do ludzi.
W wolnym czasie?
W wolnym czasie angażuje się w zajęcia teatralne, pracę samorządu uczniowskiego i oczywiście gram w piłkę nożną.
Twoja ksywka?
Nie mam niestety zaszczytu noszenia boiskowej ksywki.
Najlepsza kumpela z szatni?
Wszystkie dziewczyny z szatni bardzo lubię. Wybranie jednej jest niemożliwe. Każda ma inny, niepowtarzalny charakter.
Kim chciałaś zostać w wieku 7 lat?
W wieku siedmiu lat chciałam zostać komentatorem sportowym. Zawsze komentowałam mecze i jednocześnie przeszkadzałam innym w oglądaniu.
Piłkarski idol?
Moim największym idolem jest Jerzy Dudek oraz David de Gea.
Najlepszy rozegrany mecz?
Mam nadzieję, że taki mecz jeszcze przede mną.
Ulubiony smak lodów?
Lody to lody. Wszystkie dobre 😀
Miejsce, w którym chciałabym zamieszkać to…?
Chciałabym zamieszkać w Ameryce, a dokładnie w Karolinie Północnej.
Sport, który lubisz uprawiać poza piłką nożną?
Swego czasu trenowałam karate i tenis ziemny. Oba sporty są mi bardzo bliskie.
Zwierzę, którym chciałabym zostać, to…?
Zwierzę, którym chciałabym zostać jest orzeł. Zawsze chciałam potrafić latać jak on.
Ulubiony film?
Mój ulubiony film to „Zielona mila”. Polecam każdemu.
Największe marzenie?
Moim największym marzeniem jest jeść i nie tyć 🙂