Bez makijażu cz. 27 – Emilia Pustelnik: chciała zostać żołnierzem, słucha ABBY i marzy o „maluchu”.

Wyjątkowo w czwartek zapraszamy na kolejny odcinek „Bez makijażu”, w którym rozmawiamy z Emilią Pustelnik – wicemistrzynią Polski U14 w futsalu. Gra na prawej strony defensywy, a co mówi sama o sobie? Zachęcamy do czytania!

Dlaczego piłka nożna?

W mojej rodzinie piłka nożna była od zawsze – tata, były zawodnik i trener młodzików w LKS Wisła Strumień, często zabierał mnie na mecze, a mój kuzyn, aktualnie zawodnik klubu w Jastrzębiu, często grał ze mną w piłkę na podwórku. Futbol jest więc u mnie sportem rodzinnym.

Największy sukces?

Wicemistrzostwo Polski w futsalu do lat 14.

Moja największa zaleta i wada.

Moją wadą jest to, że czasami bywam nieśmiała. Moimi zaletami są natomiast ambicja oraz to, że jestem miłą osobą.

Drużyna, której kibicuję?

Polonia Tychy i GKS Tychy – to raczej oczywiste, jednak oprócz tego kibicuję BVB.

Najbardziej nielubiany piłkarz?

Cristiano Ronaldo.

Największy talent w Polonii?

Dorota Hałatek i Noemi Dziekan.

 

Ulubiony zespół muzyczny/wykonawca?

2 Unlimited, Guns’n Roses, ABBA oraz Queen.

Kim chciałaś zostać w wieku 6 lat?

W wieku 6 lat chciałam zostać piłkarką oraz… żołnierzem! <śmiech>

Ostatnio obejrzany film?

„Powrót do przyszłości”.

Największe marzenie?

Grać w reprezentacji Polski oraz mieć fiata 126p!

Najbardziej znienawidzona ludzka cecha?

Wścibskość i nieuczciwość.

„X Factor” czy „Jeden z dziesięciu”?

Raczej „X-Factor”.

Ligowy mecz Polonii na boisku, czy Premier League z trybun?

Zdecydowanie mecz Polonii na boisku.

Jaki cel na przyszły sezon?

Dać z siebie wszystko i w stu procentach wykazać zaangażowanie!

 

Share This