Wyjątkowo w czwartek zapraszamy na kolejny odcinek „Bez makijażu”, w którym rozmawiamy z Emilią Pustelnik – wicemistrzynią Polski U14 w futsalu. Gra na prawej strony defensywy, a co mówi sama o sobie? Zachęcamy do czytania!
Dlaczego piłka nożna?
W mojej rodzinie piłka nożna była od zawsze – tata, były zawodnik i trener młodzików w LKS Wisła Strumień, często zabierał mnie na mecze, a mój kuzyn, aktualnie zawodnik klubu w Jastrzębiu, często grał ze mną w piłkę na podwórku. Futbol jest więc u mnie sportem rodzinnym.
Największy sukces?
Wicemistrzostwo Polski w futsalu do lat 14.
Moja największa zaleta i wada.
Moją wadą jest to, że czasami bywam nieśmiała. Moimi zaletami są natomiast ambicja oraz to, że jestem miłą osobą.
Drużyna, której kibicuję?
Polonia Tychy i GKS Tychy – to raczej oczywiste, jednak oprócz tego kibicuję BVB.
Najbardziej nielubiany piłkarz?
Cristiano Ronaldo.
Największy talent w Polonii?
Dorota Hałatek i Noemi Dziekan.
Ulubiony zespół muzyczny/wykonawca?
2 Unlimited, Guns’n Roses, ABBA oraz Queen.
Kim chciałaś zostać w wieku 6 lat?
W wieku 6 lat chciałam zostać piłkarką oraz… żołnierzem! <śmiech>
Ostatnio obejrzany film?
„Powrót do przyszłości”.
Największe marzenie?
Grać w reprezentacji Polski oraz mieć fiata 126p!
Najbardziej znienawidzona ludzka cecha?
Wścibskość i nieuczciwość.
„X Factor” czy „Jeden z dziesięciu”?
Raczej „X-Factor”.
Ligowy mecz Polonii na boisku, czy Premier League z trybun?
Zdecydowanie mecz Polonii na boisku.
Jaki cel na przyszły sezon?
Dać z siebie wszystko i w stu procentach wykazać zaangażowanie!