Bez makijażu cz. 30 – Agnieszka Gos: „Barcelona jest nie do zatrzymania!”

Wracamy z naszym cyklem „Bez makijażu”, w którym rozmawiamy o prywatnych sprawach z naszymi zawodniczkami! Dziś czas na Agnieszkę Gos, która całkiem niedawno miała swój trzecioligowy debiut. Zapraszamy do lektury!


 

Dlaczego piłka nożna?

Piłka nożna dlatego, że lubię w nią grać. Po prostu.

Największe marzenie?

Gra w reprezentacji Polski, chociaż zdaję sobie sprawę, że do tego bardzo daleka droga…

Plany po zakończeniu szkoły?

Nie myślałam jeszcze co będę robić po zakończeniu szkoły.

Twoja ksywka?

Bigos.

Piłkarski idol?

Nie mam swojego idola, ale jest wielu piłkarzy, których podziwiam na boisku i poza nim.

Kto wygra Ligę Mistrzów w tym sezonie?

Barcelona – oni są nie do zatrzymania!

Największy sukces?

Największym sukcesem jest zagranie z drużyną w lidze.

Ulubiony zespół/wykonawca muzyczny?

Nie mam ulubionego zespołu czy wykonawcy. Słucham prawie wszystkiego i nie zwracam uwagi na to kto wykonuje piosenkę, tylko czy mi się podoba.

Książka, która wywarła na Tobie największe wrażenie?

Ciężko wymienić mi jakiś konkretny tytuł.

Wymarzone miejsce na wakacje to…?

Widziałam wiele pięknych miejsc, ale trudno powiedzieć które jest „wymarzone”…

Pytania, które zadałabyś złotej rybce?

Czy będę grała w Polskiej reprezentacji kobiet w piłce nożnej?

Czy dostane się do szkoły do której chce iść po gimnazjum?

Ulubiona postać filmowa?

Nie mam ulubionej postaci filmowej.

Dusza towarzystwa czy „szara myszka”?

Dusza towarzystwa.

MTV czy TVP Kultura?

MTV.

Ulubione słowo?

Nie mam takiego.

 

Share This