Niedawno dołączyła do pierwszego zespołu, teraz odpowiada na pytania w cyklu „Bez makijażu” – trzynastoletnia Alicja Stolarczyk dzieli się z nami swoimi planami na przyszłość, mówi o swoich pasjach i zdradza kim chciała być kiedyś. Zapraszamy!
Piłka rekreacyjnie, czy na poważnie?
Na poważnie. Piłka to od zawsze moja pasja.
Największe marzenie?
Zagrać w reprezentacji Polski, to byłoby coś wielkiego…
Plany po zakończeniu szkoły?
Studia na Akademii Wychowania Fizycznego, a dalej zobaczymy.
Dokładny plan, czy „jakoś to będzie”?
Dokładny plan.
Niezapomniany mecz?
Mecz Kadry Śląska w finale wojewódzkim i mój debiut w pierwszej drużynie, czyli mecz barażowy z GKS Katowice.
Piłkarski idol?
Neymar.
Ulubiona drużyna piłkarska?
Bayern Monachium.
Największy sukces?
Finał mistrzostw międzywojewódzkich w 2015 roku, gdzie graliśmy z Kadrą Dolnego Śląska.
Ostatnio obejrzany film?
„Poznaj moją rodzinkę”.
Najpiękniejsze miejsce, w którym byłam, to…?
Wyspa Rodos.
Finał Ligi Mistrzów z trybun, czy mecz Polonii na boisku?
Zdecydowanie mecz Polonii Tychy.
Chłopak w rureczkach, czy dresach?
W dresach.
Cropp czy ZARA?
Cropp.
Kim chciałaś zostać w wieku 7 lat?
Piłkarką.