Polonia była zdecydowanym faworytem tego pojedynku i potwierdziła to na murawie, co dobitnie pokazuje wynik. Znakomity występ zaliczyła Wiktoria Nowak, która została wraz z Dorotą Chodzidło współliderką polonijnej klasyfikacji strzelczyń. Golem popisała się także Magda Antkowiak.
Spotkanie rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem, spowodowanym… poszukiwaniem boiska, na którym rozgrywany będzie mecz. Kiedy rozległ się już pierwszy gwizdek sędziego, zawodniczki Polonii od razu pokazały z jakim celem przyjechały do Żor. Pokaz ofensywnej gry dał efekt już w 7. minucie, kiedy to gola otwierającego wynik zdobyła Wiktoria Nowak. Chwilę później na 2-0 podwyższyła Jagoda Wasiak, a w 17. minucie drugiego gola zdobyła Nowak. Ustawiony bardzo defensywnie zespół MKS-u starał się zręcznie przesuwać linię obrony, co sprawiało momentami problemy polonistkom, jednak następne bramki wydawały się jedynie formalnością. Tak też się stało, bowiem w 29. minucie świetnie dysponowana Nowak skompletowała hattricka, a 5 minut później cieszyła się ze swojej czwartej bramki.
Druga połowa to dwie zmiany przeprowadzone przez „polonijnego Ryana Giggsa”, czyli zastępującą nieobecnego Dawida Kołodziejczyka Noemi Dziekan w roli trenera. Już na początku za Wasiak i Musioł weszła Alicja Błaszczyk oraz Joanna Żychoń. Ta ostatnia po fenomenalnej dwójkowej akcji z Wiktorią Nowak w 42. minucie zdobyła gola numer 6, całkowicie rozmontowując defensywę rywalek. Kilka minut później Wiktoria Kraszewska wpadła z prawego skrzydła w pole karne, po czym została zrównana z ziemią przez jedną z rywalek. Sędzia pokazał na „wapno”, a do piłki podeszła… Magdalena Antkowiak, która płaskim strzałem w środek pokonała bramkarkę. Tym sposobem popularna Antek zdobyła swoją pierwszą, historyczną bramkę w barwach Polonii Tychy.
Po siódmej bramce mogło się wydawać, że każda polonistka chce dziś zdobyć gola. Tyszanki ruszyły z jeszcze większym zapałem do ataku, co skutkowało następnymi golami. W 50. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola zdobyła Laura Płoskonka, a asystę zdobyła Żychoń. Dziesięć minut później gol Kamili Kozyry, a w międzyczasie z boiska zeszła Noemi Dziekan, którą zmieniła Emilia Pustelnik. Pod koniec spotkania po zagraniu piłki ręką sędzia podyktował jedenastkę dla Polonii, ale bramkarka drużyny gospodyń znakomicie obroniła strzał Agaty Kowalskiej.
Następny mecz Polonii już za tydzień, 27 września. Na boisku przy ul. Andersa zmierzy się z Wilkami Wilcza – zapraszamy do kibicowania! (link do wydarzenia na Facebooku -> https://www.facebook.com/events/423370511190475/)
— —
19 września 2015 r. godz. 16:15
MKS Żory – KKS Polonia Tychy 0-9 (0-5)
7′, 17′, 29′, 34′ Nowak, 10′ Wasiak, 42′ Żychoń, 47′ (k) Antkowiak, 50′ Płoskonka, 60′ Kozyra
POLONIA: Antkowiak – Śliwa, Kowalska (C), Płoskonka, Kopczyńska – Wasiak (41′ Błaszczyk), Dziekan (65′ Pustelnik), Kozyra, Kraszewska – Nowak, Musioł (41′ Żychoń).