Do drużyny Polonii GKS Tychy dołączyły dwie nowe zawodniczki. Obrończynie Julia Bernaś i Emilia Jaromin – bo o nich mowa – zdążyły już zadebiutować w oficjalnych meczach naszego zespołu. – Stale poszerzamy kadrę naszego zespołu. Wierzę, że Emilia i Julia będą wzmocnieniami zespołu, bo to bardzo utalentowane dziewczyny – mówi prezes klubu Dawid Kołodziejczyk.
Julia to szesnastoletnia zawodniczka, która może grać na wielu pozycjach. Najlepiej czuje się w pomocy, ale w spotkaniu z LKS Bestwina (11-0) z konieczności całe 80 minut zagrała na lewej obronie. – Obrona to nie moja pozycja, ale grało mi się naprawdę dobrze. Dziewczyny bardzo mi pomagały w defensywie i czułam się pewnie – powiedziała Bernaś. Poprzednim klubem Julii był KKS Katowice, jednak miała za sobą ponad roczną przerwę od gry. Oprócz gry w lidze juniorek młodszych jest zgłoszona również do trzecioligowych rozgrywek.
Do zespołu Polonii GKS dołączyła również Emilia Jaromin. Dziewiętnastoletnia zawodniczka również miała sporą, bo prawie dwuletnią przerwę od grania. Ostatnie występy zanotowała w Piastunkach Gliwice, w Pierwszej Lidze Futsalu. W sobotnim meczu z AKS Mikołów też spędziła cały mecz na boisku, kilkukrotnie popisując się efektownymi odbiorami. – Dobrze się czuję, mimo że to był mój pierwszy mecz na trawie od dłuższego czasu. Z kondycją jest okej, nie brały mnie skurcze. Wiem nad czym mam pracować. Teraz czas na zgrywanie się z dziewczynami – mówiła na gorąco po meczu Emilia.
– Z racji tego, że w III lidze mogą grać już czternastolatki, niemal wszystkie zawodniczki z zespołu dla lat 16 są także członkiniami drużyny seniorskiej. Julia jest jedną z nich. Dzielnie spisała się w meczu z LKS Bestwina, choć nie grała na swojej ulubionej pozycji. Z kolei Emilia z miejsca wskoczyła do gry i była pewnym punktem zespołu w sobotnim meczu z Mikołowem – komentuje Dawid Kołodziejczyk, sternik Polonii GKS Tychy.
Teraz możemy już oficjalnie powiedzieć: witamy w Tychach!
fot. Bartosz Stasicki