Koniec wypożyczenia z Ekstraligi: zawodniczki wracają do treningów z Polonią

„Piękna przygoda, sprawdzian umiejętności, ogromne doświadczenie” – tak mówią 4 zawodniczki naszego klubu o półrocznym wypożyczeniu do występującego w Ekstralidze 1.FC Katowice. Magdalena Antkowiak, Dorota Chodzidło, Noemi Dziekan i Wiktoria Kraszewska 15 czerwca pojawią się na pierwszym od czasów rundy jesiennej treningu Polonii.

Polonistki pod okiem trenera Szymona Tabackiego żmudnie poprawiały swoje umiejętności i zgrywały się z resztą zespołu, solidnie przewietrzonego przed rozpoczęciem rundy. Wszystkie nasze piłkarki szybko zaadaptowały się w nowej rzeczywistości i z miejsca stały się ważnym ogniwem katowickiej drużyny. Potwierdzają to statystyki, które obrazowo ukazują nabyte przez nie doświadczenie:

Magdalena Antkowiak (bramkarka) – 11 meczów, 990 minut (17. wynik na tej pozycji w lidze)

Dorota Chodzidło (napastniczka) – 9 meczów, 465 minut, 1 asysta

Noemi Dziekan (pomocniczka) – 10 meczów, 722 minuty

Wiktoria Kraszewska (skrzydłowa) – 10 meczów, 358 minut.

Co o swoich doświadczeniach mówią same bohaterki? Jakie dostrzegły różnice? Co sprawiło im trudność? Oto ich wypowiedzi:

Dorota: „Okres trenowania w Katowicach to była dla mnie fantastyczna okazja, nie tylko do poznania Ekstraligi „od kuchni”, ale przede wszystkim do oceny swoich umiejętności na tle zdecydowanie bardziej doświadczonych zawodniczek. Jak można się było spodziewać, początki były bardzo ciężkie, a wszystkie treningi kończyły się zakwasami. <śmiech> Z czasem jednak zaczęłam się przyzwyczajać do poziomu i intensywności treningów w Katowicach.
Bardzo się cieszę, że trener Tabacki szybko nam zaufał i zaczął na nas stawiać najpierw w sparingach, a później w meczach ligowych.

Pierwszych spotkań nie wspominam najlepiej, ale w pewnym momencie przełamałam złą passę i zaczęłam z każdym meczem grać coraz lepiej. Szczególnie miło wspominam mecz ze Stilonem Gorzów Wielkopolski, kiedy zaliczyłam asystę. Myślę, że był to ważny moment, jeśli chodzi o poprawę mojej pewności siebie.

Różnica poziomów pomiędzy III liga a Ekstraligą jest kolosalna. Pomimo to sądzę, że ciężką pracą na meczach i treningach można wiele nadrobić. Z takim nastawieniem i nabytym doświadczeniem rozpoczniemy nowy sezon z Polonią.

Wiktoria: „Możliwość gry w najwyższej klasie rozgrywkowej była dla mnie ogromnym wyróżnieniem i niezapomnianym doświadczeniem. Dziewczyny z drużyny bardzo serdecznie nas przyjęły, w szatni panowała zawsze dobra atmosfera. Runda wiosenna bardzo dużo mnie nauczyła, pomimo ogromnego przeskoku i ciężkich początków, stopniowo przyzwyczajałyśmy się do intensywniejszych treningów i myślę, że podniosłyśmy swoje umiejętności. Możliwość zagrania na stadionie Górnika Łęczna czy mecz z Ewą Pajor i innymi reprezentantkami Polski to coś, co na długo zapadnie mi w pamięć.

Ciężko jest porównać poziom III ligi z ekstraligowym, bo gra różni się pod każdym względem. Nie ma czasu na złe przyjęcie piłki, dziewczyny więcej grają górnych piłek oraz ciałem. Mam nadzieję, że każdą polonistkę spotka gra w Ekstralidze, a pierwszy krok w tą stronę mamy zamiar zrobić w nadchodzącym sezonie!

Kadra drużyny 1.FC Katowice; źródło: www.facebook.com/lidia.florian.3
  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
Kadra drużyny 1.FC Katowice; źródło: www.facebook.com/lidia.florian.3

Magda: „Moje ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Cieszę się, że mogłam przez tą rundę posmakować gry na najwyższym poziomie. Jeździć po całej Polsce, aby zagrać mecz, mierzyć się z najlepszymi zawodniczkami. Wiadomo, dużo stresu, przemyśleń, jednak jest to ciekawe i pozytywne doświadczenie. Analizując cały ten czas na pewno wiele się nauczyłam.

Jeśli chodzi o poziom gry, to jest wielki przeskok. Różnica pomiędzy III ligą a Ekstraligą jest ogromna, „niebo a ziemia”. Poziom umiejętności, jaki osiągnęły tam piłkarki jest bardzo wysoki – szybkie i mocne zagrania, drybling, precyzyjnie wykonywane stałe fragmenty gry. Natomiast w III lidze wszystko to dopiero raczkuje…

Wypożyczenie trzonu pierwszej drużyny to decyzja Zarządu Klubu, która jest inwestycją długofalową zarówno w pojedyncze zawodniczki, jak i szeroko pojęte dobro Polonii Tychy. Wierzymy, że nabranie doświadczenia przez podstawowe zawodniczki w Ekstralidze oraz piłkarki II drużyny w rozgrywkach III ligi, ułatwią nam zrealizowanie nadrzędnego celu na sezon 2015/16, tj. awansu do rozgrywek II ligi.

A na chwilę obecną czekamy na dzisiejszy mecz z SWD Wodzisław Śląski! Zapowiedź spotkania w linku. Do boju Polonia!

 

 

 

Share This