Marta Kotlarz: „W Londynie brano mnie za Davida Luiza!” [„Bez makijażu”]

W kolejnym odcinku cyklu „Bez makijażu”, w którym możecie poznać zawodniczki Polonii Tychy od prywatnej strony, rozmawiamy z Martą Kotlarz. Nieustępliwa obrończyni naszego zespołu to również wielka fanka futbolu i kiedy tylko może, jeździ na mecze. O meczach swojej ukochanej Chelsea, o finale Ligi Mistrzów i o tym, co powiedziała Gianfranco Zoli, przeczytacie poniżej!

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com

Dlaczego piłka nożna?

Bo to piękna gra.

Największa wada i zaleta?

Wada – perfekcjonizm oraz to, że nie odpisuję ludziom na wiadomości na Facebooku! Zaleta – mój chłopak twierdzi, że zawsze najpierw myślę przede wszystkim o innych, a dopiero potem o sobie.

Ostatnio obejrzany film?

Bad Boys for Life.

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
Marta z chłopakiem Mateuszem, fot. archiwum prywatne

Boiskowy idol

Frank Lampard.

Drużyna, której kibicujesz?

I’m Chelsea till I die.

Najlepsza w Polonii jest…?

Atmosfera. W żadnej innej drużynie z taką się nie spotkałam.

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
fot. Bartosz Stasicki

Najlepsza zawodniczka z jaką miałam okazję zagrać to?

Noemi Dziekan no i może Nikol Kaletka.

Dokładny plan, czy „jakoś to będzie”?

Oczywiście, że plan, ale biorę pod uwagę nieoczekiwane zwroty akcji i potrzebę modyfikacji tych planów do warunków jakie nadejdą, jak np. teraz.

Polska ekstraklasa – oglądam i śledzę.

Raczej 1. liga. Polska ekstraklasa tylko jeśli mam możliwość obejrzenia na żywo, a na co dzień wybieram Premier League.

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
W tle Stadion Olimpijski w Kijowie przed finałem LM 2018, fot. archiwum prywatne

Najlepszy mecz, który oglądałaś na żywo?

Hmm… Trudno powiedzieć, który był najlepszy. Pewnego słonecznego dnia w zachodnim Londynie, w meczu pomiędzy Chelsea a Sunderlandem, w sezonie 16/17, miałam przyjemność obejrzeć ostatni występ John’a Terry’ego w barwach The Blues. W spotkaniu padło sześć pięknych bramek (5:1 dla Chelsea, przyp. red.), a na koniec odbyła się ceremonia mistrzowska. To chyba jedno z tych spotkań wartych odnotowania.

Piątek w Spiżu, czy przy książce?

Ani jedno, ani drugie. Chociaż uwielbiam książki, piątek to nie czas na nie, a już na pewno nie na kluby, których nie lubię. Wolę spotkać się z przyjaciółmi albo wyjść z chłopakiem do kina czy dobrej restauracji. Ewentualnie ustawić skład w Fantasy Premier League!

Najlepsza przygoda związana z wyjazdami na mecze?

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
Marta z Davidem Luizem, fot. archiwum prywatne

Nie sposób wybrać jedną z tak wielu wspaniałych! Każdy wypad na mecz Premier League wiąże się z jakąś niesamowitą przygodą, a o tych najlepszych nie mogę powiedzieć… Na pewno do końca życia pozostanie mi w pamięci najszczerszy uśmiech legendarnego Gianfranco Zoli, którym obdarzył mnie kiedy próbowałam dowiedzieć się kto jest fryzjerem Davida Luiza. Albo inna sytuacja, kiedy dzień po meczu umówiłam się ze znajomym w barze na Stamford Bridge. Dumna z drużyny, która właśnie zdobyła mistrzostwo, założyłam niebieską koszulkę i wtedy ktoś zawołał „Look! David Luiz!” Grupa młodych chłopaków z Burnley zwiedzających stadion, podbiegła do mnie krzycząc „David Luiz! David Luiz!” Nie mogłam odmówić im wspólnego zdjęcia, byli tak szczęśliwi jakby naprawdę spotkali swojego idola! Jeśli chodzi o wolontariaty, to na pewno zarówno Euro U21 2017 jak i Mistrzostwa Świata U20 2019 w Tychach to same wspaniałe przygody, na których opowiedzenie nie starczyłoby miejsca. Ciary na plecach miałam też w Kijowie, słysząc na żywo hymn Ligi Mistrzów grany tuż przed finałem.

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
fot. archiwum prywatne

Twoje popisowe danie, które zawsze smakuje wszystkim?

Sporo tego. Wyszła by chyba mała książka kucharska! Takie trzy to może spaghetti carbonara, gruzińskie chinkali i sajgonki. A na deser tarta z białą czekoladą i granatem.

Nike czy Adidas?

Korki Nike, ubrania Adidas.

Trzy życzenia które powiedziałbyś złotej rybce?

Gdyby faktycznie istniała rybka spełniająca życzenia, poprosiłabym ją o zdrowie, a resztą życzeń sama jestem w stanie się zająć.

  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
fot. Bartosz Stasicki
Share This