W sobotnie popołudnie czeka nas, o ile nie wydarzy się jakiś kataklizm, zwycięski mecz. Polonistki jadą do Żor zgarnąć trzy punkty oraz poprawić dorobek strzelecki. W drużynie nie ma jednak mowy o lekceważeniu rywala.
Sympatycy obu zespołów zdają sobie sprawę, że drużyny z zupełnie innymi celami przystąpiły do rozgrywek. Odzwierciedla to również tabela, bowiem tyszanki jako liderki są jednymi z głównych faworytek do awansu. Na drugim biegunie znajduje się nasz najbliższy rywal, który zajmując 10. miejsce zamyka klasyfikację ligową. Jest to także jeden z debiutujących zespołów w III lidze.
Tak jak wspominaliśmy, w sobotę będzie okazja do strzelenia kilku bramek, które mogą być bezcenne w kontekście walki o koronę króla strzelców – w tym miejscu szczególnie pozdrawiamy Dorotę Chodzidło, która z pięcioma bramkami na koncie jest tuż za plecami najlepszych. MKS Żory to, o ile można wyciągać jakiekolwiek wnioski po zaledwie dwóch kolejkach, najgorsza defensywa w naszej grupie – w meczach z Wilkami Wilczą oraz Wisłą Skoczów dała sobie strzelić aż 21 goli (0-11 z Wilczycami, 0-10 z Wiślaczkami). MKS to również jeden z dwóch zespołów w całej III-ligowej stawce zespołów z naszego województwa, który nie zdobył żadnego gola w bieżącej kampanii (wraz z KKP Mikołów).
Nasze zawodniczki oprócz strzelania bramek muszą się skupić na defensywie i to będzie jednym z głównych celów na sobotnie spotkanie. – Fakt, że często prowadzimy grę i nie dopuszczamy do wielu akcji rywalek z pewnością nie pomaga w utrzymaniu koncentracji w tyłach. Wtedy pojawiają się błędy w ustawieniu i głupie faule. – tak utraty bramek ze słabszymi rywalkami tłumaczy Julia Kopczyńska, obrończyni naszego zespołu. – Pracujemy nad tym, bo coś podobnego nie może się zdarzyć w spotkaniach z silniejszymi rywalami. – dodaje. Motywacja przed meczem jest, więc nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki za Polonię!
Mecz MKS Żory – KKS Polonia Tychy 19 września (sobota) o godzinie 16:00! Relacja LIVE na naszym facebookowym fanpejdżu.