Kibice uwielbiają statystyki – to chyba proste i nie trzeba tego tłumaczyć. Nie ma sympatyka futbolu, który nie rzuciłby okiem na stratę punktową swojej ulubionej drużyny do lidera, klasyfikację strzelców czy liczbę straconych bramek przez outsidera ligi. My, doskonale zdając sobie z tego sprawę, opracowaliśmy naszą polonijną tabelę obejmującą kilka istotnych aspektów, dzięki którym można łatwo porównać liczby 32 zawodniczek występujących w barwach Polonii Tychy w okresie ostatnich 12 miesięcy. Oto ona:
Pełne 12 miesięcy. 2 rundy, 14 drużyn przeciwnych, 19 spotkań. 75 strzelonych goli, 29 straconych. Cały przekrój występów polonistek. Co ciekawego z niego wynika?
Chociażby to, że nie znalazła się żadna zawodniczka, która wystąpiłaby we wszystkich spotkaniach. Najbliżej tego była kapitan Agata Kowalska oraz Kamila Kozyra, które zagrały w 18 meczach. Kowalska ma też największą liczbę rozegranych minut – w 2015 roku blisko 23 godziny spędziła na zielonej murawie wykonując wślizgi i szarpiąc się z rywalkami. Zaledwie o 2 minuty mniej w 3 lidze rozegrała jej partnerka z linii obrony Laura Płoskonka. Jest ona jedną z dwóch zawodniczek, które rozegrały wszystkie spotkania w pełnym wymiarze czasowym (druga to Paulina Kopańska, która jednak nie może spojrzeć Laurze w oczy, bowiem rozegrała 80 minut w zaledwie jednym meczu). To i tak wynik sporo lepszy od Sabiny Dudek, która wystąpiła także w jednym meczu, ale przez całe dwie minuty. Tak czy inaczej tabela jak na dłoni pokazuje kto jest członkiem żelaznej jedenastki, a kto dopiero o miejsce w niej walczy. Najlepszymi strzelczyniami są Dorota Chodzidło i Wiktoria Nowak – na swoim koncie mają po 14 bramek i nie przeszkadzało im to, że na ich zdobycie potrzebowały tylko jednej rundy. Ciekawostką również może być fakt, że bramkarka Magda Antkowiak przez całą rundę jesienną (czyli w jej wypadku cały sezon w Polonii) wpuściła tylko jedną bramkę – i to z rzutu karnego!
Te liczby to interesujący przykład na to, jak wiele rzeczy podczas sezonu jest pomijanych. Na ich podstawie można wyciągnąć wiele interesujących wniosków, ale pamiętajmy, że piłka nożna do szalona dyscyplina, której nie da się określić za pomocą suchych liczb. Ktoś kiedyś powiedział, że statystyki są jak spódniczka mini – pokazują bardzo wiele, jednak ukrywają najważniejsze. I to chyba najlepsze podsumowanie.