Świetna gra + piękne bramki = 3 punkty! Polonia Tychy – Wilki Wilcza 3-1 [RELACJA]

Pojedynek na szczycie tabeli nie zawiódł. Widzieliśmy wspaniałe akcje, wyborne bramki oraz walkę i zaangażowanie. Lepsza okazała się Polonia, choć nie było jej łatwo. Choćby z tego względu, że na bramce z konieczności stanęła… najlepsza strzelczyni zespołu Dorota Chodzidło!

Spotkanie od samego początku było zacięte i wyrównane. Obfitowało w fizyczne starcia, a piłkarki obu drużyn nie odstawiały nóg. Przekonała się o tym Sabina Śliwa, która szarżując prawym skrzydłem została „wycięta” przez rywalkę i niefortunnie upadła na lewą rękę. Po interwencji masażysty wróciła na boisko, jednak ból wciąż doskwierał. Zespoły wymieniały piłkę w środku boiska, aż w 21. minucie akcję lewym skrzydłem przeprowadziły Kraszewska z Nowak. Piłkę wycofały na 30. metr, gdzie czekała Kopczyńska, a ta mając sporo czasu oddała doskonały, niesygnalizowany strzał. Idealnie skierowana futbolówka wpadła do bramki tuż pod poprzeczką, a zdobywczyni bramki ucieszyła się jak dziecko z przepięknej bramki!

Dwie minuty później akcję w środku pola przeprowadziła Kozyra. Znajdując się 25 metrów od bramki uderzyła w jej kierunku. Piłka odbiła się od kępki trawy, co zupełnie zmyliło bramkarkę, i wpadła do siatki! Po objęciu dwubramkowego prowadzenia Polonia rozsądnie utrzymywała rywalki z dala od własnego pola karnego, skrzętnie niszcząc akcje rywalek w zarodku. Mimo to w 28. minucie po błędzie defensywy zawodniczka drużyny gości wyszła „sam na sam” z Chodzidło, jednak na nasze szczęście przestrzeliła. Pod koniec pierwszej połowy meczu piłkę pod polem karnym Wilków dostała Kraszewska, która świetnie odwróciła się z rywalką na plecach w stronę bramki, ale strzał dobrze obroniła bramkarka.

Julia Kopczyńska (zielona) zwycięstwo oraz piękną bramkę może uczcić lampką szampana. A co, należy jej się! (foto: Urszula Lisińska)
  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
Julia Kopczyńska (zielona) zwycięstwo oraz piękną bramkę może uczcić lampką szampana. A co, należy jej się! (foto: Urszula Lisińska)

Drugą połowę Polonia rozpoczęła w innym składzie personalnym – wciąż obolałą Śliwę zmieniła Wasiak. Wilczyce rozpoczęły z większym animuszem, chociaż Polonia wciąż kontrolowała przebieg spotkania. W 49. minucie z rzutu wolnego 25 metrów od bramki groźnie uderzyła zawodniczka gości, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W dalszym ciągu spotkanie było zacięte, jednak zespół gości zaczął stwarzać sobie więcej sytuacji, szczególnie ze stałych fragmentów gry, ale nie były to okazje groźne. Niepewna momentami w 1. połowie para defensorek Kowalska – Płoskonka w drugiej części meczu pokazała, że doskonale znają się na swojej robocie. Brylowała szczególnie kapitanka tyszanek, która była dosłownie wszędzie i znakomicie niszczyła dobrze zapowiadające się akcje rywalek. Akcje ofensywne napędzała Hałatek, której znakomite przerzuty będą śniły się zawodniczkom gości po nocach, a Nowak mimo mizernych warunków fizycznych wielokrotnie potrafiła przepychać się z silniejszymi piłkarkami i dawać wiele dobrego grze Polonii.

W międzyczasie boisko opuściła Błaszczyk, którą zmieniła Latusek. W 74. minucie gola na 3-0 zdobyła Nowak, z ostrego kąta dobijając strzał Kraszewskiej. Ten gol dał dużo spokoju polonistkom, gdyż coraz odważniej poczynały sobie Wilki. Nawet za dużo, bo za chwilę z rzutu rożnego gola za sprawą Anity Skorek strzeliły piłkarki gości. Później Emilia Pustelnik zmieniła zmęczoną Wiktorię Nowak, ale do końca meczu niewiele się wydarzyło.

Polonia wygrała trudny, ale szalenie ważny mecz. Bramki strzeliła po mniejszych lub większych błędach przeciwniczek, jednak powiedzenie, że zwyciężyła szczęśliwie byłoby ogromnie niesprawiedliwe. Tyszanki zagrały bardzo dobre spotkanie, rozsądnie ustawiając się na boisku oraz często wymieniając piłkę. Niemal każda z polonistek rozegrała swój najlepszy mecz od dawna (nawet Dorota Chodzidło grała pewnie i w zasadzie bezbłędnie, dla niej należą się podwójne brawa!), dodatkowo pokazując chęć i wolę walki. Żaden z licznie przybyłych kibiców nie może narzekać na widowisko, bowiem oba zespoły stworzyły je naprawdę świetne. Gratulacje dla pokonanych, jednak prawdziwe oklaski dla naszych zwycięskich dziewczyn – dobrze się oglądało waszą grę, z niecierpliwością czekamy na więcej!

— —

27 września 2015 r. godz. 12:00, stadion im. Alfreda Potrawy, ul. Andersa 22;

KKS Polonia Tychy – LKS Wilki Wilcza 3-1 (2-0)

21′ Kopczyńska, 23′ Kozyra, 74′ Nowak – 75′ Skorek

POLONIA: Chodzidło – Śliwa (41′ Wasiak), Kowalska (C), Płoskonka, Kopczyńska – Błaszczyk (65′ Latusek), Dziekan, Kozyra, Kraszewska – Hałatek – Nowak (75′ Pustelnik).

 

POZOSTAŁE SPOTKANIA GRUPY

Rekord II Bielsko-Biała 0-3 Wisła Skoczów
UKS Gamów 8-0 MKS Żory
Gimnazjum Istebna 22-0 Granica Ruptawa 
KKP Mikołów 2-6 Gwarek Ornontowice

Tabela po 4. kolejce; źródło: 90minut.pl
  • https://www.facebook.com/KKSPoloniaTychy
  • poloniatychy@gmail.com
Tabela po 4. kolejce; źródło: 90minut.pl

Share This