Zgodnie z zarządzeniem Ministerstwa Sportu dotyczącego przywracania aktywności sportowej, od 4 maja umożliwione zostało korzystanie z boisk – a co za tym idzie – zespoły mogą powrócić do treningu. Tym samym, już w środę 6 maja seniorki Polonii Tychy, po raz pierwszy od długiego czasu, pojawią się na zajęciach.
W trakcie przerwy zawodniczki dbały o swoją kondycję we własnym zakresie. Pomagać miała rywalizacja, taka jak m.in. podczas biegania. Zawodniczki rywalizowały na przebiegnięty dystans między sobą, za pośrednictwem aplikacji Endomondo. Teraz czas na powrót do treningów, dbając o zasady reżimu sanitarnego. Chodzi tu między innymi o limit osób na boisku (6 plus trener) oraz wymóg zachowania dwumetrowej odległości między osobami. Jak to wpłynie na zajęcia?
– Na razie, mówiąc w skrócie, będziemy się rozpędzać do przyszłych zajęć. Skupimy się na pracy indywidualnej i powolnym wejściu w tryb treningowy. Więcej będzie wiadomo po tym tygodniu, kiedy zobaczymy w jakiej formie dziewczyny pojawią się po przerwie. Nasze treningi będą odbywać się raz lub dwa razy w tygodniu. Jest to zależne od harmonogramu boisk – mówi trener seniorek Polonii Tychy Marcin Piekarski. Zajęcia będą także skrócone, trwać będą około godziny.
Pomimo tego, że podczas zajęć nie będzie można wykonywać wielu standardowych ćwiczeń, zawodniczki bardzo się cieszą z powrotu na boisko.
– Nie mogę się doczekać treningów. Choć w domu pracy nie brakuje i plan treningowy mam rozpisany, to nie to samo co wolność na boisku. Bardzo mi brakuje polonijnej atmosfery – powiedziała kapitan zespołu Noemi Dziekan.
Wciąż nie wiadomo jednak jak zakończy się obecny sezon. Wypowiedzi osób decyzyjnych w PZPN było sporo, ale ostateczne decyzje odnośnie lig niezawodowych zapadną po 11 maja. Otwarcie boisk wcale nie musi oznaczać dokończenia sezonu 2019/20. – Jeśli ten sezon nie ruszy, to mam nadzieję, że po wakacyjnej przerwie, w miarę możliwości, wszystko wróci na swoje tory. Wznowienie treningów pozwoli nam, co prawda nieco inaczej niż zawsze, już teraz przygotowywać się do gry. Skoro zadecydowano, że boiska otwarto i można wznawiać treningi w małych grupach, to ja jestem za – tłumaczy kapitan polonistek.